Odpowiednie przygotowanie do sesji, jest w mojej opinii kluczowym zadaniem jakie stoi każdego dnia przed traderem. Podobnie jak w sporcie. Od tego jak dobrze przepracujemy okres przygotowawczy, zależeć będą nasze przyszłe wyniki. Fundamenty na jakich opierały się będą nasze transakcje w danym dniu muszą być zatem niezwykle solidne. Bez tego nie będziemy w stanie wypracowywać zysków w długiem terminie. Jestem zdania, że każdy kto chce podchodzić do tradingu w sposób profesjonalny, powinien odpowiednio przygotować się do każdej sesji. Przed zawarciem pierwszej transakcji powinniśmy mieć w głowie ogólny obraz rynku. Powinniśmy spojrzeć na niego z lotu ptaka i wiedzieć czego mniej więcej możemy spodziewać się po nadchodzącej sesji. Sam staram się przed sesją poświęcić na taką analizę kilka minut, tak aby czuć się w pełni przygotowanym na to co przyniesie nowy dzień. Jak do tego podchodzę?
Przed sesją
O tym właśnie traktował będzie poniższy dział na blogu. Każdego dnia, w którym zasiądę do handlu, publikował będę swoje przygotowanie do sesji. Głównym założeniem takiego przygotowanie nie jest trafne określenie kierunku w jakim zmierzał będzie rynek w trakcie trwania sesji. Celem jest przedstawienie jak największej ilości obiektywnych (słowo klucz) informacji, na bazie których mogą być budowane dalsze założenia. Tego jak zachowa się rynek nie da się w stu procentach przewidzieć. Można jednak odpowiednio przygotować się na możliwe scenariusze i to właśnie będzie głównym założeniem publikowanych codziennie wpisów.
Analiza technicza
Każdy wpis z cyklu „Przed sesją” podzielony będzie na trzy części. W pierwszej na tapetę pójdzie standardowy wykres świecowy. Przyznam szczerze, że analiza techniczna nie jest moją mocną stroną, jednak zawsze staram się wyciągnąć z tego jak największą liczbę przydatnych informacji. W tej części będę starał się również przybliżyć odrobinę przebieg sesji dnia poprzedniego. Skupiał się będę na kluczowych poziomach z perspektywy rynkowej drabinki (laddera), na których mogliśmy zaobserwować oznaki akumulacji. Celem tej części będzie nakreślenie ogólnego obrazu panującej obecnie sytuacji. Wnioski i obserwacje posłużą mi zatem za bazę, w określaniu możliwych scenariuszy przed kolejną sesją.
Analiza market profile
Market profile posłuży mi z kolei za bardziej szczegółowe podejście do tematu. Z racji tego, że z reguły staram się budować swoje założenia w oparciu o teorię aukcyjną, market profile jest dla mnie jednym z najbardziej użytecznych narzędzi. Pozwala on bowiem sprawnie określić na jakich poziomach znajdowały się do tej pory obszary dystrybucji oraz to, jaki przebieg miały dotychczasowe sesje. Co więcej, market profile pozwala na wyznaczenie istotnych poziomów kreowanych intraday, które z reguły przyciągają uwagę inwestorów (takich jak POC i VPOC). To właśnie cenię sobie najbardziej: liczbę obiektywnych informacji jakie dostarcza nam ten wykres. Stanowią one idealną bazę pod budowanie przedsesyjnych założeń.
Plan na dziś
Jak sama nazwa wskazuje, będzie to krótkie podsumowanie tego, co napisałem w dwóch poprzednich akapitach. Będę się tutaj starał w punktach przedstawić scenariusze, jakie mogą być rozgrywane w trakcie kolejnej sesji. Tutaj z pewnością pojawi się odrobina subiektywnych opinii, jednak starał się będą ograniczyć je do niezbędnego minimum. Na sam koniec przedstawię kilka kluczowych poziomów, które według mnie będą mogły mieć znaczenie w trakcie zbliżającej się sesji.
Tak w skrócie wyglądał będzie każdy z wpisów, jakie będę starał się codziennie publikować na blogu. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i zachęcony przykładem, również zdecyduje się na odpowiednie przygotowanie do każdej sesji. Dobrze byłoby, aby weszło nam to w nawyk i stało się nieodłączną częścią każdego dnia spędzonego na rynku.
Z racji tego, że liczba publikowanych wpisów w tym cyklu, znacząco przerastać będzie wszystkie inne, zdecydowałem się umieszczać na stronie głównej tylko najnowszy wpis. Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można odwiedzając stronę z kategorią – Przed sesją.