Przed sesją

6 września

Zgodnie z oczekiwaniami, wczorajsza sesja przyniosła nam znaczne ożywienie. Choć, co ciekawe, pierwszy impuls miał miejsce w dość nietypowym momencie. Zazwyczaj czas pomiędzy godziną 18, a 20 przeznaczony jest na przerwę lunchową, tym razem jednak tak się nie stało. Dodatkowo za rogiem czai już się jutrzejsza rolka kontraktów na indeksy (w tym oczywiście na ES). Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowane do sesji: wykres z 6 września

Wczoraj doczekaliśmy się pierwszej korekty po silnym impulsie wzrostowym zapoczątkowanym w zeszłym tygodniu. Mimo wszystko jednak, udało nam się utrzymać w okolicach wsparcia na poziomie 2461,25. Z tego też powodu, wydaje mi się, że wczorajsza sesja była pewnego rodzaju testem rejonu pomiędzy dwoma głównymi obszarami konsolidacji z minionych miesięcy. Mowa tutaj o przedziale pomiędzy 2415,50, a 2443,00 oraz o przedziale między 2461,25, a 2479,00. Jak widzimy wsparcie na 2443,00 zadziałało bez zarzutu, a cena dość szybko powróciła w rejony dolnego ograniczenia lipcowej konsolidacji. Jaki z tego wniosek? Wydaje mi się, że mieliśmy wczoraj do czynienia z klasycznym wyciskaniem długich pozycji przed kontynuacją ruchu w tym kierunku. Czy tak się stanie na pewno? Odpowiedź na te pytanie przynieść powinny najbliższe sesje.

Przebieg minionej sesji

Przygotowanie do sesji: przebieg dnia z 5 września

Wczorajsza sesja miała ciekawy przebieg. Już na otwarciu można było zauważyć pierwsze oznaki słabości, zwiastujące korektę. Jakie to były wskazówki? Po pierwsze, sposób w jaki naprawiony został HOD z sesji nocnej. Widać było brak zaangażowania kupujących powyżej tego poziomu. Pomimo jego struktury (cztery TPO) nie mieliśmy do czynienia z dynamicznym impulsem po jego wybiciu. Po drugie, ruchom spadkowym towarzyszyły zwiększone obroty i zmienność. Widać było wyraźnie, że spadki były zdecydowanie bardziej dynamiczne. Pierwsze duże zlecenia pojawiły się jeszcze nad wsparciem na poziomie 2461,25. Chodzi tutaj głównie o zlecenia składane pomiędzy ONL (2465,25), a YH (2460,25). Idąc dalej, po zejściu poniżej wspomnianego ONL, kupujący nie byli w stanie ponownie przełamać tej bariery. To niepowodzenie było klarownym sygnałem do rozpoczęcia korekty.

Chciałbym również zwrócić uwagę na sposób, w jaki zbudowany był wczorajszy LOD. Otóż mieliśmy tutaj do czynienia z ewidentnym icebergiem o sporych rozmiarach. Oczywiście nie jest to nic nadzwyczajnego. To na co warto jest zwrócić uwagę to fakt, że to właśnie na tym poziomie zrealizowane zostało dość znaczne zlecenie sprzedaży opiewające na ponad 1300 kontraktów. Sprzedający nie był w stanie ugrać na tym nawet ticka, co już na starcie postawiło go w trudnej sytuacji. Mając to na uwadze, można było określić potencjalny poziom, który zmusi naszego sprzedającego do zamknięcia pozycji, dolewając tym samym paliwa do impulsu wzrostowego. Pisałem już o tym jak kluczowe może być odpowiednie odczytywanie takich zagrań przy okazji ostatniego ćwiczenia z cyklu „Jak zostać traderem„. Jak widzimy, scenariusz ten się sprawdził. Poziomem, który zmusił sprzedającego do odwrócenia swojej pozycji były okolice 2448,50.

Analiza market profile

Przygotowanie do sesji: market profile z 6 września

Patrząc na obecną sytuacje z perspektywy market profile widzimy, że dotychczasowy handel sesji nocnej toczony jest w objęciach wczorajszej dystrybucji. Oczywiście fakt ten nie może nikogo dziwić, głównie ze względu na rozmiar wczorajszego VA (2446,00 – 2463,75). Warto jednak mieć tutaj na uwadze jego ograniczenia, tj. VAL oraz VAH. Wybicie, któregokolwiek z tych poziomów może być sygnałem do poszukiwania nowego obszaru dystrybucji. Standardowo już, kluczowe powinny być wydarzenia w okolicy poziomu 2461,25. To tutaj rozegrać mogą się losy dzisiejszej sesji.

Z innych istotnych poziomów, warto będzie zwrócić uwagę na wczorajszy VPOC, który znajduje się na poziomie 2455,00. Ewentualne odbicie w tych rejonach, powinno być jasnym sygnałem do zakończenia wczorajszej korekty i kontynuacji w kierunku 2479,00. Po drodze kupującym przyjdzie się zmierzyć z yPOC zlokalizowanym na 2468,50, który to pokrywa się również z czwartkowym VPOC. Zwracam na to uwagę głównie za sprawą faktu, że to właśnie sesja czwartkowa przyniosła nam pierwsze oznaki wyczerpania impulsu wzrostowego zapoczątkowanego w zeszłym tygodniu.

Podsumowanie

Podsumowując, rynki wyglądają na dosyć nerwowe. Generalnie nie może nas to za bardzo dziwić. Po pierwsze, nie możemy zapominać, że wciąż nad nami wisi widmo wojny z Koreą Północną. Każda informacja na ten temat może mieć znamienny wpływ na przebieg sesji. Po drugie, zostawiliśmy już za sobą okres wakacyjny, przez co spodziewać się można wzmożonych obrotów i zmienności. Po trzecie, na rynkach czuć już zapach czwartkowych rolek. To wszystko składa się na taki, a nie inny obraz rynku. Z pewnością możemy brać dzisiaj pod uwagę niektóre z poziomów, o których pisałem, jednak w dalszym ciągu rozważniejsze wydaje się być uważne obserwowanie wydarzeń w arkuszu.

Plan na dzisiaj:

  • do dzisiejszej sesji podchodzę bez z góry określonego nastawienia;
  • uważna obserwacja wydarzeń w celu poszukiwania istotnych poziomów pod grę w najbliższych dniach;
  • warto będzie zwrócić uwagę na ewentualne impulsy kreowane w trakcie trwania sesji. Biorąc przykład z wczorajszych wydarzeń, warto będzie w takim wypadku zachować ostrożność i systematycznie budować pozycję, zamiast wskakiwać z miejsca maksymalnym size’em.

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2445,50 / 2471,25
Close – 2460,00
Istotne poziomy: 2461,25
S1 (wsparcie) – 2415,50
R1 (opór) – 2488,50

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

2 thoughts on “6 września

Leave a Reply