Przed nami ostatnia sesja tygodnia. Tygodnia, który upłynął nam pod znakiem nowych szczytów na amerykańskich indeksach. ES dość pewnie przekroczył barierę 3300 punktów, kontynuując swój lot w przestworzach. Już nawet szkoda jest strzępić klawiatury na zadawanie po raz kolejny tego samego pytania: jak długo? Miejmy jednak nadzieję, że choć przed weekendem, byki będą odrobinę łaskawe dla wszystkich, którzy namiętnie shortują indeksy od ładnych kilku dni, czy nawet tygodni. Tak na lepszy weekend.
CLH20

Ropa, pomimo globexowych słabości, zdołała wczoraj wybronić kluczową strefę popytową. W takim wypadku, piłeczka leży po stronie rynkowych niedźwiedzi i tego w jaki sposób zareagują na podejście pod 58,65. Jest to górne ograniczenie 4-dniowej strefy równowagi, które budowane było na przestrzeni ostatnich dni. Jak dobrze wiemy, pokrywa się ono również z miniami ubiegłego tygodnia, dlatego też jest to wciąż jeden z ważniejszych punktów odniesienia na powyższym wykresie. Jakby tego było mało, tuż nad tą strefą, widzimy kolejną, wyznaczoną w oparciu o wyższe interwały. Jeżeli po raz kolejny nie uda nam się powrócić nad 59,17, wówczas widmo zejścia w okolice 54 dolarów stanie się wysoce prawdopodobne.
ESH20

Niech Was nie zmyli liczebność zielonych stref na powyższym wykresie. Tak na dobrą sprawę, najistotniejsze wydaje się być utrzymanie powyżej 3288,50/3290,50. W takim scenariuszu, utrzymana zostanie charakterystyka rynkowej nierównowagi na wszystkich wysokich interwałach. Zanegowanie tej strefy, może nam otworzyć drogę w kierunku 3234,50 (o czym wspominałem już niejednokrotnie w tym tygodniu). Co więcej, impet spadkowy może znacząco przybrać na sile (dynamice) po przekroczeniu strefy 3278/3280. W takim przypadku, układ na interwale miesięcznym oraz tygodniowym, wskazywał będzie na potencjał korekty w kierunku przytoczonego wyżej poziomu. Pozostając jednak przy nieco bardziej przyziemnych rzeczach. Strefa, która wspierać będzie dalsze wzrosty, znajduje się obecnie w okolicy 3304 (górne ograniczenie tygodniowej strefy równowagi). Reakcji możemy się również spodziewać w okolicy wczorajszych maksimów. Patrząc na dotychczasowy przebieg sesji nocnej widzimy, że byki wciąż mają spore apatyty na dalsze zakupu (delta zbliża się do bariery +10 tysięcy kontraktów).
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją. Dodatkowo, zapraszam do zapoznania się z cotygodniowymi nagraniami, w których analizuję aktualną sytuację z nieco szerszej perspektywy. Znajdziecie je na moim kanale na YouTube.