Z pewnością część z Was zastanawia się, czym była spowodowana ostatnia przerwa w publikacji wpisów na blogu. Powodem była chęć złapania ostatnich dni lata, zanim na rynkach na dobre pożegnamy okres wakacyjny. Jak dobrze bowiem wiemy, umownym terminem końca okresu letniego na rynkach jest dzień, na który przypada amerykańskie święto pracy. Biorąc pod uwagę warunki z jakimi przyszło nam się mierzyć w ostatnich tygodniach, uznałem taką decyzję za jak najbardziej zasadną. Wszak każdy z nas potrzebuje od czasu do czasu, podładować odrobinę tradingowe baterie. Pech chciał, że w tym czasie doszło do ustanowienia nowego szczytu hossy, czego niestety nie mogłem śledzić. Biorąc to wszystko pod uwagę, najbliższe dni będą miały dla mnie charakter raczej poglądowy. Dobrze będzie się przyjrzeć temu, jakie schematy rządzą obecnie na poszczególnych rynkach, tak aby odpowiednio się do tego przystosować. Jak w takiej sytuacji powinno zatem wyglądać przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Pierwszą rzeczą, jaka rzuca mi się na oczy patrząc na powyższy wykres, to stabilizacja ceny powyżej okrągłej bariery 2900 punktów. Od momentu wybicia mieliśmy do czynienia z kilkoma próbami zejścia poniżej tego poziomu. Próby te każdorazowo kończyły się niepowodzeniem, choć zamknięcie z 30 sierpnia mogło wlać sporo obaw w serca uczestników rynku. Wciąż jednak, pomimo faktu wystąpienia pewnego rodzaju stabilizacji, daleki jestem od uznania, że nowe poziomy zostały w pełni zaakceptowane. Musimy tutaj bowiem wziąć pod uwagę fakt, że wspomniane wyżej wybicie, miało miejsce w środowisku niskich obrotów. Ustanowienie nowego szczytu hossy na sesji, której wolumen nie przekroczył bariery miliona kontraktów, z całą pewnością budzi pewnego rodzaju niepokój. Dodajmy do tego fakt, że poprzedni ATH ustanowiony był prawie 7 miesięcy temu. Takie wydarzenie z całą pewnością powinno przyciągnąć na rynek zdecydowania większą rzeszę inwestorów.
Czy to oznacza, że w najbliższych dniach czekają nas spadki? Oczywiście, że nie. Istotne jest tutaj to, aby wspomniane wybicie znalazło swoje potwierdzenie w odpowiednich obrotach. Kluczowa będzie zatem reakcja ceny w momencie pojawienia się na rynkach odpowiedniej płynności, która powinna znaleźć swoje odzwierciedlenie w poziomie dziennych obrotów. Aktualne wzrosty zbudowane zostały na względnie lichych fundamentach. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby fundamenty te odpowiednio wzmocnić.
Analiza market profile
Patrząc na obecną sytuację z perspektywy market profile, przede wszystkim zwróciłbym uwagę na kreowany w ostatnich dniach obszar dystrybucji. Jego ograniczenia możemy wyznaczyć na poziomach 2893,00 oraz 2915,00. Jak zatem widzimy, całość wskazanego rejony znajduje się na poziomach wyższych, niż dotychczasowy szczyt hossy, ustanowiony na przełomie styczna i lutego. Wygląda więc na to, że walka pomiędzy obiema stronami rynku, na nowo-ustanowionych poziomach, trwa w najlepsze. Oczywiście, ciężko jest obecnie wskazać stronę, która może wyjść z tej batalii zwycięsko. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że (czysto teoretycznie) powinniśmy za sobą zostawić okres wakacyjny, charakteryzujący się niższą aktywnością inwestorów. Z tego też powodu, kluczowe wydają się być następujące poziomy.
Pierwszym z nich jest oczywiście aktualny ATH (2917,50). Jednak nie ze względu na fakt, że to tutaj zakończył się ostatni marsz byków. Chodzi mi tutaj o fakt, że poziom VAH sesji, na której ustanowiony został aktualny szczyt hossy, wyznaczyć możemy na poziomie zaledwie o jeden tick niższym niż przytaczany ATH. Zgodnie z teorią aukcyjną, wygląda na to, że ruch wzrostowy nie został w pełni wyczerpany i możemy spodziewać się kolejnych prób testowania poziomów znajdujących się powyżej aktualnego szczytu hossy. Ciekawie z tej perspektywy wygląda również bad high sesji z 30 sierpnia (2916,25), jak również znaczący uskok w profilu tej samej sesji (2913,00). Jak widzimy, drugi ze wskazanych poziomów skutecznie studził w ostatnich dniach zapędy rynkowych byków.
Po południowej stronie barykady, zwróciłbym przede wszystkim uwagę na nietestowany poziom POC sesji, na której doszło do wybicia (2883,50). Dodatkowo sporo korzyści może nam przynieść obserwacja reakcji ceny w przypadku ewentualnego zejścia ceny w obszary single printów tej samej sesji (2885,25/2886,50 oraz 2889,25/2891,75).
Plan na dziś
- najbliższe sesje będą miały dla mnie charakter głównie poglądowy;
- szczególną uwagę zwracał będę na obszary wskazane w oparciu o analizę market profile;
- pamiętajmy aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH: 2902,50/2912,50
Close: 2908,25
Istotne poziomy: 2883,50; 2885,25/2886,50; 2889,25/2891,75; 2897,25; 2913,00/2916,25; 2917,25;
S1 (wsparcie): –
R1 (opór): –
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
2 thoughts on “4 września”