Przed sesją

25 stycznia

Powróciliśmy do schematu rozgrywania sesji sprzed dwóch tygodniu. Duża zmienność przy wzroście wolumenu. Z pewnością wczorajszy dzień wielu z nas zaliczy do udanych. Wciąż jednak nie otrzymujemy odpowiedzi co do kierunku, w jakim zmierzać będziemy w najbliższym czasie. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowane do sesji: wykres z 25 stycznia

Nihil novi. Wczorajsza sesja nie wniosła zbyt wiele do ogólnego obrazu aktualnej sytuacji. Wciąż pozostajemy w okolicach historycznych szczytów. W dalszym ciągu czekamy na sygnały wskazujące nam na budowę bazy pod kolejny impuls, lub też powolne wyznaczanie zasięgu dla konsolidacji. To, na co warto jest jednak zwrócić uwagę, to względne podobieństwo sposobu rozgrywania sesji z tym, z czym mieliśmy już styczność dwa tygodnie temu. Wówczas również początkowa faza sesji (kasowy) przynosiła nam silny impuls, po którym następowała kontra i rajd w przeciwnym kierunku. Każdy kto zauważył wczoraj ten schemat, miał okazję znacząco poprawić stan swojego rachunku.

Jak już zdążyłem wspomnieć, aktualna sytuacja nie różni się za wiele od tego, o czym pisałem we wczorajszym przygotowaniu. Zachęcam zatem do zapoznania się ze środową analizą.

Analiza market profile

Przygotowane do sesji: market profile z 25 stycznia

Patrząc na aktualną sytuację z perspektywy market profile, przede wszystkim zwróciłbym uwagę na jedną rzecz. Sposób w jaki doszło do przełamania poniedziałkowego obszaru single printów. Jak już zdążyłem wczoraj wspomnieć, wtorkowe odbicie od tego poziomu, mogło być odbierane za sygnał do kontynuacji wzrostów. Sytuacja ta faktycznie miała miejsce, czego efektem było ustanowienie nowego ATH. Wczorajsze zejście poniżej dolnego ograniczenia (2828,50) mogłoby być odbierane za sygnał wskazujący na zanegowanie tego wsparcia. W mojej opinii jednak, sposób w jaki rozegrane zostało to zejście, wskazuje na siłę tego wsparcia. Dynamiczny impuls, akumulacja i równie szybki powrót. Wygląda więc na to, że mieliśmy tutaj klasyczny przykład ubierania ulicy w shorty w okolicach LOD. Mając to na uwadze, w dalszym ciągu przyglądał się będę reakcji rynku na zejścia w te okolice.

Przed dzisiejszą sesją (z uwagi na przebieg wczorajszej) zwróciłbym szczególną uwagę na poziomy kreowane intraday. Jeżeli uda nam się utrzymać wczorajszy sposób rozgrywania sesji, to właśnie na tych poziomach spodziewać możemy się reakcji ze strony rynku. Dodatkowo zachęcam do zapoznania się z wtorkowym przygotowaniem, w którym nieco bliżej przyjrzałem się potencjalnym poziomom na wypadku impulsu korekcyjnego.

Plan na dziś

  • do dzisiejszej sesji podchodzę bez z góry określonego nastawienia;
  • potencjał dla kontynuacji wzrostów wydaje się być nieograniczony. Z drugiej strony (z uwagi na nieduży wolumen zgromadzony na niższych poziomach), ewentualna korekta z prawdziwego zdarzenia, bardzo szybko może sprowadzić cenę w dół o kilkadziesiąt punktów. W dalszym ciągu nie pozostaje nam nic, tylko czekać aż rynek odkryje swoje karty;
  • rozgrywanie kluczowych poziomów intraday wydaje się być dobrym pomysłem, biorąc pod uwagę przebieg wczorajszej sesji (single printy, YH/YL, VAH/VAL, Open/Close, VPOC oraz POC);
  • pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2825,50/ 2855,25
Close – 2840,75
Istotne poziomy: 2808,00; 2812,25/2817,00; 2820,00; 2828,50;
S1 (wsparcie) – 2808,00
R1 (opór) – 2855,25

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Leave a Reply