7 listopada

Kontynuujemy powolną wspinaczkę w kierunku nieznanego. Dzień bez ustanowienia nowego szczytu hossy wydaje się być dniem straconym. Uwagę zwraca jednak fakt, że w dalszym ciągu wzrosty budowane są na bazie niskich obrotów. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Analiza techniczna nie dostarcza nam zbyt dużej ilości nowych informacji ponad to, o czym zdążyłem już napisać we wcześniejszych przygotowaniach. Trend wzrostowy wydaje się być całkowicie niezagrożony, szczególnie po wczorajszym zanegowaniu formacji podwójnego szczytu. To, co może spędzać sen z powiek rynkowym bykom, to fakt, że aktualny trend nie znajduje potwierdzenia w obrotach. Zwróciłbym jednak uwagę na jedną rzecz. Im wyżej uda nam się doprowadzić cenę bez angażowania większego wolumenu, tym większa szansa na to, że w pewnym momencie przekroczony zostanie próg, który spowoduje napływ na rynek kapitału osób stojących do tej pory z boku. W takim wypadku będziemy mogli zaobserwować wzmożone zakupy, których podstawą będzie obawa przed niezałapaniem się do odjeżdżającego pociągu.

Będzie to kluczowy moment z kilku powodów. Po pierwsze, wzrost obrotów i zmienności, który powinien przełożyć się na dynamiczne ruchy o sporym zasięgu. Po drugie, będzie to pierwszy sygnał ostrzegawczy przed nadejściem głębszej korekty. Z tego też powodu, warto jest obecnie uważnie obserwować sposób, w jaki budowane są kolejne impulsy wzrostowe.

Analiza market profile

Analizując aktualną sytuację z perspektywy market profile, widzimy klarowne sygnały wskazujące nam na to, że proces aukcyjny (poszukiwanie nowego obszaru równowagi), nie został jeszcze w pełni zakończony. Wczorajszy dzień ponownie przyniósł nam wysoko umieszczony poziom VAH. Co więcej, niemalże całość wczorajszego obszaru dystrybucji znajduje się na poziomach wyższych niż piątkowy VAH. Jak więc widzimy, inwestorzy (spekulanci) chętnie decydują się na zawieranie transakcji na coraz wyższych poziomach. Co ważniejsze, poziomy te nie są przeskakiwane, a wypełniane odpowiednią ilością wolumenu (jak na obecne standardy). Świadczyć to może o tym, że aktualny trend budowany jest w oparciu o przyzwoite fundamenty i w dalszym ciągu nie trafiliśmy na punkt zwrotny. Oczywiście, sytuacja ta może się w każdej chwili zmienić, jednak pocieszającym jest fakt, ewentualna korekta powinna mieć dość łagodny przebieg.

Standardowo już, z uwagi na fakt, że znajdujemy się w okolicy ATH nie zdecyduję się na wróżenie z fusów i wskazywanie potencjalnego zasięgu dla impulsów wzrostowych. Jeżeli chodzi o spadki, zwrócić należy uwagę min. na wczorajszy POC (2581,25) oraz (co ważniejsze) VAL. Dlaczego akurat ten poziom, a nie VPOC? Głównie z uwagi na to, co mogliśmy wczoraj zaobserwować w arkuszu zleceń, w momencie gdy cena zbliżała się do tego poziomu. Już na otwarciu mogliśmy zauważyć ewidentną akumulację długich pozycji na bidzie (2584,00). W dalszej części sesji, każde próby zejścia okolice niedawnego poziomu ATH, kończyły się akumulacją longów i odbiciem. Dlatego też, warto będzie zwrócić uwagę na reakcję ceny w przypadku ewentualnego zejścia w te rejony. Brak wsparcia w postaci akumulacji, może bardzo szybko przerodzić się w dynamiczny impuls spadkowy.

Plan na dziś

• do dzisiejszej sesji podchodzę bez określonego nastawienia;
• obserwacja reakcji ceny w okolicach 2585,00 – to tutaj mogą rozegrać się losy dzisiejszej sesji;
• standardowo już: w przypadku niskich obrotów i zmienności rozgrywanie kluczowych poziomów intraday;
  jeżeli zaobserwujemy pozytywne sygnały na tej płaszczyźnie, warto będzie spróbować podpiąć się pod ruchy kreowane w oparciu o te dwa czynniki.

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2575,50/ 2590,00
Close – 2588,50
Istotne poziomy: 2581,50; 2585,00
S1 (wsparcie) – 2541,50
R1 (opór) – 2595,50

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.